Moralność "Gazety " była zawsze blisko bruku, a obecnie i ten pułap został znacząco obniżony

2012-03-29 11:39

Jako przewodniczący „ Samoobrony” chciałbym sprostować kilka nieprawdziwych informacji, które ostatnio ukazały się w mediach. Prawdą jest, że były próby zainteresowania Andrzeja Leppera DNA dziecka Anety Krawczyk. Przewodniczący Lepper poinformował mnie o tym podczas jednego z pobytów w Piotrkowie Trybunalskim - w tym czasie bardzo często do nas przyjeżdżał.
Omawiał ze mną ten temat pod kątem perfidii osób, które seks-aferę wymyśliły.
Powiedział: „Oni” domyślają się, że nie jestem ojcem dziecka Anety Krawczyk. Chcą mi dać DNA tego dzieciaka, bo gdybym je przyjął, mieliby dowód, że Lepper sypiał z Anetą Krawczyk. To miało być użyte przeciwko mnie, kiedy badania genetyczne wykluczą jednoznacznie moje ojcostwo. Zapewne chcieli mnie następnie szantażować i wymuszać uległość, jeżeli chodzi o formułowanie postulatów jako koalicjanta. Ale nie mam złudzeń - wykorzystano by to również do „zarżnięcia Samoobrony” w oczach opinii publicznej.
Andrzej Lepper miał już w tedy świadomość, jaką grę prowadzą intryganci.
Rozumiem pana Romana Giertycha, że próbuje się zemścić na Jarosławie Kaczyńskim za serię intryg, jakich padł ofiarą jako ówczesny koalicjant, ale nie należy szargać imienia zmarłego, który nie jest w stanie bronić się przed oskarżeniami.